Co myślicie o ściąganiu na klasówkach, kartkówkach, zaliczeniach? Czy kiedykolwiek ściągaliście? A może zostaliście złapani na ściąganiu?Jaki macie do tego stosunek?
No zazwyczaj to robięCo myślę? Jestem przyzwyczajony.
anarchia1999 (01-23-2012)
Jest to pewna metoda. Czasami pomaga psychicznie, choć nawet się nie ściąga. Sama wiedza, że posiada się odpowiednie ściągi pozwala z trochę większym luzem psychicznym podejść do sprawdzianu, co może też mieć wpływ na jego wynik. Oczywiście zdarzało mi się też ściągać skutecznie, ale mam na koncie też jedną wpadkę, gdy moje ściągi zostały zlokalizowane przez prowadzącego jeszcze zanim sprawdzian w ogóle się rozpoczął. ;-)
-----------------------------
stoiska.info.pl
Uwazam, ze to mocno pomaga przygotowac sie do testu, bo kiedy robisz fajną ręko pisną ściągę, to potem jej już nawet nie potrzebujesz, bo i tak wszystko się pamięta
są takie głupoty w naszym szkolnictwie do nauczenia się, że ja nie mam nic przeciwko ściągom, zwyczajnie nauka na pamięć pewnych zbędnych kwestii to strata czasu i głupota. szanujmy się ludzie.
Aktualnie 1 użytkownik(ów) przegląda ten temat. (0 zarejestrowany(ch) oraz 1 gości)